Temperatura usilnie stara się nam zakłócić myślenie o czymkolwiek innym poza wakacjami. Jeśli dzisiaj je zaczęliście to zazdrościmy, jeśli nie – podrzucamy temat, na którym może jakoś dodryfujemy do urlopu:)
Pływające maty, których nie musisz pompować są już popularne na wszelkich możliwych zbiorników wodnych od kilku sezonów. Jednak maty w rozmiarze XXL dopiero podbijają polskie kąpieliska. Są na tyle duże, że mogą pomieścić grono znajomych, bawiące się dzieci czy pełnić funkcję przenośnego pomostu.

Mata jest wykonana z pianki o dużej gęstości, która unosi się na wodzie. Nie wymaga żadnego specjalnego przygotowania, jak np. dmuchany materac, wystarczy ją rozwinąć na wodzie i jest gotowa do używania.
Mata świetnie się sprawdzi jako miejsce do zorganizowania imprezy na wodzie, uprawiania jogi czy wszelkich zabaw. Z jednej strony jest na tyle stabilna, że bez problemu możesz na niej stać, z drugiej poruszana przez fale, delikatnie się kołyszę, wprawiając w przyjemne poczucie relaksu.

Świetnie sprawdzi się także w różnego rodzaju ośrodkach turystycznych, jako atrakcja dla odwiedzających.

Maty są dostępne w różnych rozmiarach. Ceny zaczynają się od mniejszych, typowo basenowych mat (1,8 x 1,8 m) – od 350$. Za większą matę, która pomieści do 12 dorosłych osób (1,8 x 6,4 m) zapłacimy 700$. Więcej informacji odnośnie cen znajdziecie tutaj: floatingmats.com
Kilka przykładów zabaw, do których można wykorzystać pływające maty:)