Inżynierowie z Uniwersytetu Iowa dokonali odkrycia, które przybliża nas do stania się niewidzialnymi… Za sprawą odkrycia stoi coś, co nazwali oni meta–skórą, czyli elastycznym, rozciągającym się i dostrajalnym materiałem. Na drodze swoich badań dowiedli, że przedmioty owinięte meta-skórą są niewykrywalne dla radarów, natomiast obecnie pracują nad tym, by meta-skóra mogła też sprawić, by dany przedmiot był niewidzialny w świetle widzialnym i w podczerwieni.
Dlaczego meta-skóra?
Meta-skóra zawdzięcza swoją nazwę meta-materiałom, z których została stworzona (niewystępujących w naturze). Materiał może kontrolować falę elektromagnetyczne. Meta-skóra zbudowana jest z szeregu elektrycznych rezonatorów pierścieniowych, umieszczonych na kilku warstwach silikonu. Pierścienie są wypełnione stopem metalu, nazywanym galinstanem, który w temperaturze pokojowej zachowuje ciekły stan skupienia i często jest wykorzystywany jako zamiennik rtęci (ze względu na niższą toksyczność).
Jak to działa?
Pierścienie wypełnione galinstanem mogą wyłapywać i tłumić falę radiowe o pewnych częstotliwościach. Podczas rozciągania skóry pierścienie powiększają się, co sprawia, że meta-skóra może się dostrajać do różnych częstotliwości.
Naukowy podkreślają, że największą różnicą między meta-skórą, a innymi technologiami antyradarowymi jest możliwość absorbowania fali radiowych przez materiał (inne technologie skupiają się na tworzeniu bariery dla fal). Można powiedzieć, że meta-skóra zachowuje się, jak gąbka pochłaniająca fale.
Niewidzialny samolot?
Twórcy materiału chcą w przyszłości na tyle rozwinąć technologię, by meta-skórą można było pokryć bardzo duże przedmioty (np. samolot), tak by stały się one niewidzialne dla radarów, a także dla ludzkiego oka.