O ogrzewaczach do rąk pisaliśmy już wcześniej w naszym portalu, ale teraz postanowiliśmy sprawdzić ich działanie w praktyce. Efekty przedstawiamy Wam poniżej:)
Ogrzewacze zakupiliśmy na Allegro, ich cena waha się od 5 – 10 zł w zależności od wielkości i wyglądu. My skusiliśmy się na kilka różnych wzorów. Średnia wielkość ogrzewaczy to ok. 12 cm, co sprawia, że osoby o małych dłoniach nie włożą ich np. do rękawiczki (a tak na to liczyliśmy!), bez problemu zmieści się jednak do każdej kieszeni.
Sposób działania ogrzewaczy opisaliśmy we wspomnianym artykule, więc tutaj tylko opiszemy jego praktyczne zastosowanie. Przezroczysta powłoka sprawia, że widzimy blaszkę, której kliknięcie spowoduje „uruchomienie” ogrzewacza. Nagrzewanie trwa kilka sekund i wygląda bardzo efektownie – polecamy obserwację ogrzewacza w trakcie tego procesu:) Póki co, testy odbywały się w warunkach pokojowych, w których ogrzewacz utrzymuje ciepło przez ok. 40 minut.

Największą wadą tych urządzeń jest konieczność ich gotowania po każdym użyciu. Ogrzewacz, który wytracił ciepło staje się twardszy i cięższy. W takiej formie gotujemy je we wrzątku ok. 10 minut, by znowu nadawał się do użycia. Ważne jest by pamiętać o owinięciu ogrzewacza w ściereczkę, by nie przywierał do nagrzanego dnia naczynia.
Maybe you mean: 'top'
Powłoka zewnętrzna jest dosyć gruba i nie da jej się przekłuć przypadkiem paznokciem czy długopisem, co sprawia, że bezpiecznie możemy go nosić w torbie czy kieszeni. Należy jednak pamiętać, że powłoka nie jest niezniszczalna i np. małe dziecko nie będzie miało problemu z jej przegryzieniem, w związku z czym ogrzewacz nie nadaje się na zabawkę dla najmłodszych.