Męskie pasy do koszul – T-Holder

Która z pań nie lubi mężczyzn w eleganckich koszulach? Dobrze skrojone, idealnie dopasowane do ciała potrafią dodać dużo uroku każdemu mężczyźnie. Do czasu! Męskie koszule mają to do siebie, że nie lubią zostawać na swoim miejscu. Schylanie się, siadanie, podnoszenie rąk, nawet chodzenie – to wszystko sprawia, że koszule naszych panów przesuwają się, wyciągają ze spodni i generalnie dają efekt, którego nie sposób nazwać ‚eleganckim’. Później taka wyciągnięta koszula jest cała pogięta i nawet ponownie włożona w spodnie nie wygląda już tak dobrze, jak świeżo zdjęta z deski do prasowania.

Widocznie fakt ten, nie dawał spać po nocach grupie młodych panów ze Słowenii, którzy postanowili stworzyć T-Holder, czyli urządzenie podtrzymujące koszulę na swoim miejscu przez cały dzień.

T-Holder działa podobnie, jak popularne niegdyś damskie pasy do pończoch, z tym, że odwrócony został ich kierunek. Pas wsuwa się na udo, a odstające od niego 3 mniejsze pasy zakończone sprzączkami przypina się do dolnych brzegów koszuli. W ten sposób koszula jest naciągnięta i nie ma prawa wysuwać się ze spodni. Jednocześnie pasy są na tyle elastyczne, że pozwalają na swobodne ruchy rąk czy tułowia. Co ważne, pas udowy jest robiony zawsze pod wymiar.

Wynalazcy trzymacza do koszuli planowali zebrać do połowy kwietnia fundusze na produkcję w wysokości 3000 dolarów, za pośrednictwem portalu kickstarter.com. Mamy koniec lutego, a na koncie projektu widnieje niebagatelna kwota 27 tysięcy dolarów.

Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.

Pasy do koszul T-Holder wchodzą do masowej produkcji w przyszłym miesiącu, a już w czerwcu pierwsi nabywcy mogą spodziewać się swoich przesyłek. Nie wiadomo jeszcze, w jakiej cenie będą sprzedawane pasy, ale producenci chwalą się, że dostawa na całym świecie jest darmowa.