Wybudowane w 2012 roku bliźniacze wieże w Abu Dhabi to już nie tylko budynek o ciekawej architekturze i imponującej wysokości sięgającej 145 metrów. To także miejsce, w którym zostały zastosowane najnowszej generacji osłony przeciwsłoneczne, które same najlepiej wiedzą, kiedy powinny się zamykać…
Praktyczne osłony przeciwsłoneczne były absolutną koniecznością. Klimat w mieście jest gorący i suchy, a temperatury rzadko spadają tu poniżej 40oC. Szklane ściany budynku wystawione na słoneczną stronę nagrzewają się nawet do 90oC.
Olbrzymie, ciągnące się przez całą wysokość budynku osłony są zbudowane z setek modułów opartych na kształcie trójkąta, a całość wyglądem przypomina gigantyczny plaster miodu. Konstrukcja wykonana ze światłoczułego materiału składa się bądź rozkłada pod wpływem ilości promieni słonecznych. Jednak prawdziwą rewolucją jest fakt, że osłony potrafią samodzielnie podążać za słońcem dookoła osi budynku.

Imponująca konstrukcja ma swoje korzenie w kulturze arabskiej. Architekci z korporacji Aedas Architects zainspirowali się maszrabijami, czyli drewnianymi osłonami okiennymi, które były bardzo popularnym elementem architektonicznym w islamskiej sztuce starożytnej. Ich zadaniem było chronienie pomieszczenia przed czynnikami zewnętrznymi i wścibskimi oczami przechodniów, w późniejszym okresie maszrabije pełniły głównie dekoracyjne funkcje. Inspirację znaleziono także w kulturze azjatyckiej, nawiązując do popularnej sztuki origami. Pamiętacie dziecięcą zabawę w „piekło / niebo”? Zasada składania kartki i osłon jest bardzo podobna.
Pierwotny plan zakładał umieszczenie na nachylonym w stronę południową dachu paneli słonecznych, dzięki czemu budynek uzyskałby energetyczną niezależność. Niestety, warunki klimatyczne panujące w Zjednoczonych Emiratach Arabskich to nie tylko gorące słońce, ale także piasek, który masami osadza się na panelach obniżając ich wydajność nawet o 50%, przez co inwestycja traci swój wymiar ekonomiczny.
Koszty całego przedsięwzięcia nie są znane, ogrom inwestycji pozwala się jedynie domyślać, że przedsięwzięcie do tanich nie należało…