
Zapomnij o wszystkim, co Twoja mama i babcia mówiły o robieniu prania! Chip Bergh, dyrektor naczelny Levi Strauss – czołowego producenta jeansów na świecie w wywiadzie dla Fortune otwiera przed nami zupełnie nowe możliwości! Bergh zapytany o to, jak często pierze swoje jeansy odpowiedział:
„Widzisz spodnie, które mam na sobie? Mam je od jakiś 8 lat i szczerze mówiąc… nigdy ich nie prałem…”
Trzeba przyznać, że jeansy Bergh’a wcale nie wyglądały na sfatygowane spodnie, których moglibyśmy się spodziewać – wręcz przeciwnie – można by pomyśleć, że są świeżo zdjęte ze sklepowej półki.
Bergh w wywiadzie podkreślił, że dobry jeans to taki, który w ogóle nie wymaga prania i nie jest on osamotniony w swoich przekonaniach. Na stronie Hiut Denim czytamy, że po kupieniu jeansowych spodni najlepiej odczekać ok. pół roku, zanim zrobimy pierwsze pranie, a im dłużej będziemy to odwlekać, tym nasze spodnie będą lepiej wyglądać.
Dzieje się tak przez barwnik indygo, który nadaje charakterystyczny kolor jeansom (przynajmniej tym dobrej jakości). Z biegiem czasu, spodnie będą się naturalnie wycierały – w miejscach gdzie trzymasz telefon, w zagięciach, które robią się podczas siadania i chodzenia, itd. I właśnie o to chodzi. By pozwolić Twoim jeansom naturalnie się „zestarzeć”! Jeśli zbyt szybko i często je pierzemy, zmywamy barwnik z całej powierzchni spodni równomiernie, przez co nie osiągniemy efektu kontrastu, o który chodzi producentom.
Większość producentów jeansów zamiast częstego prania zaleca inne rozwiązania, np. wystawianie spodni na słońce lub wkładanie ich na noc do zamrażalnika, by pozbyć się bakterii (i co za tym idzie nieprzyjemnego zapachu). W przypadku pojedynczych plam, użyj małej szczoteczki (np. do zębów).
Zatem, jeśli masz w szafie firmowe jeansy – gratulacje! Właśnie zyskałeś dodatkowe miejsce w pralce i koszu na brudne ubrania, choć najprawdopodobniej straciłeś trochę miejsca w zamrażalce.
Cały wywiad z Chipem Berghiem znajdziecie tutaj (po angielsku):